Zapraszam do wypróbowania.
Składniki
- 1 kg flaków wołowych (gotowanych)
- 1 mała gicz cielęca (u mnie było to z kością 350g)
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- mały kawałek selera
- 1 listek laurowy
- kilka ziarenek pieprzu i ziela angielskiego
- sól do smaku
- 4 cm świeżego imbiru (startego na tarce o drobnych oczkach)
- gałka muszkatołowa (ok. 1 łyżka)
- 4 łyżki słodkiej papryki
- majeranek
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- pieprz do smaku
Flaki gotujemy z giczą 30 minut. Po tym czasie dodajemy jarzyny (starte na tarce o dużych oczkach), ziele angielskie, pieprz w ziarnach, sól, listek laurowy. Gotujemy kolejne 30 minut. Następnie wyjmujemy gicz, obieramy mięso, kroimy i wrzucamy do zupy. Dodajemy starty imbir oraz resztę przypraw.
Podajemy bardzo gorące.
mniam, mniam, mniam! aż ślinka cieknie na samą myśl! ;)
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbowanie, bo wyszły naprawdę świetne :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGoleń tylna cielęca bez kości
Usuń